Wczoraj zrobiłam przegląd moich wełenkowych zasobów - nazbierało się sporo odcieni zielonego: irlandia, mięta, limonka, łąka, oliwka, tropik i jeszcze parę innych.
Cóż mogłam zrobić - ufilcowałam szal, wyszła taka oto zielona plątanina (sesja zdjęciowa na działce):
A skoro już byłam na działce ...
maminkowe pomidorki - bardzo słodkie
maminkowe winogrona - jeszcze trzeba poczekać...
i jeden z wielu pięknych kwiatów